Kategorie
artykuly Wiedza biznesowa

Koszt wytworzenia sprzedanych produktów

Spis treści
Koszt wytworzenia sprzedanych produktów

Koszt wytworzenia sprzedanych produktów (KWSP) to kluczowy wskaźnik w zarządzaniu finansami firmy produkcyjnej. Obejmuje on wszystkie wydatki poniesione na wytworzenie produktów, które zostały sprzedane w danym okresie. Poprawne obliczenie kosztu wytworzenia sprzedanych produktów pozwala dokładnie określić rentowność działalności i jest niezbędne przy sporządzaniu sprawozdań finansowych. Przedstawimy, jak obliczyć koszt wytworzenia sprzedanych produktów, wyjaśnimy wzór na jego obliczenie oraz omówimy dwa warianty jego rozliczenia: porównawczy i kalkulacyjny.

Jak obliczyć koszt wytworzenia sprzedanych produktów?

Koszt wytworzenia sprzedanych produktów obejmuje wszystkie koszty związane z produkcją towarów, które zostały sprzedane w danym okresie. Do obliczenia KWSP niezbędne jest uwzględnienie trzech głównych elementów:

Proces obliczenia kosztu wytworzenia sprzedanych produktów składa się z następujących kroków:

Koszt wytworzenia sprzedanych produktów wzór

Wzór na obliczenie kosztu wytworzenia sprzedanych produktów jest następujący:

KWSP = Koszt wytworzenia produktów w danym okresie ± Zmiana stanu zapasów

Przykład: Załóżmy, że koszt wytworzenia produktów w danym okresie wynosi 100 000 zł. Na początku okresu zapasy wynosiły 20 000 zł, a na koniec 10 000 zł. Wówczas:

KWSP = 100 000 zł + (20 000 zł – 10 000 zł)
KWSP = 100 000 zł + 10 000 zł = 110 000 zł

Koszt wytworzenia sprzedanych produktów - wzór

Koszt wytworzenia sprzedanych produktów w wariancie porównawczym

Wariant porównawczy kosztu wytworzenia sprzedanych produktów polega na przedstawieniu wyniku finansowego poprzez porównanie przychodów ze sprzedaży z kosztami ich wytworzenia. Ten sposób analizy jest szczególnie przydatny w firmach, które prowadzą dużą liczbę transakcji sprzedażowych i chcą skupić się na podstawowej działalności operacyjnej.

Elementy kosztu wytworzenia sprzedanych produktów w wariancie porównawczym:

Wariant porównawczy jest bardziej złożony, ponieważ wymaga uwzględnienia zmian w stanie zapasów oraz ewentualnych kosztów dodatkowych. Jest jednak bardziej szczegółowy i precyzyjnie odzwierciedla wynik finansowy firmy.

Koszt wytworzenia sprzedanych produktów w wariancie kalkulacyjnym

Wariant kalkulacyjny różni się od porównawczego podejściem do rozliczania kosztów. W tym przypadku koszty wytworzenia produktów są przypisywane na bieżąco do produktów sprzedanych, co pozwala na dokładniejsze śledzenie kosztów związanych z konkretnymi transakcjami.

Elementy kosztu w wariancie kalkulacyjnym:

Wariant kalkulacyjny jest szczególnie przydatny w firmach o złożonych procesach produkcyjnych, gdzie istnieje potrzeba dokładnej alokacji kosztów do poszczególnych produktów lub transakcji.

 

Koszt wytworzenia sprzedanych produktów to kluczowy wskaźnik finansowy w firmach produkcyjnych, który wpływa na ocenę rentowności i podejmowanie decyzji strategicznych. Zarówno wariant porównawczy, jak i kalkulacyjny mają swoje zalety i zastosowania w zależności od charakteru działalności firmy.

Zrozumienie, jak obliczyć koszt wytworzenia sprzedanych produktów, jak korzystać z odpowiedniego wzoru i jak wybrać właściwy wariant rozliczenia, pozwala przedsiębiorcom efektywniej zarządzać kosztami i podejmować lepsze decyzje biznesowe. Zarówno w wariancie porównawczym, jak i kalkulacyjnym, analiza KWSP dostarcza nieocenionych informacji o funkcjonowaniu przedsiębiorstwa i jego zdolności do generowania zysku.

Kategorie
artykuly Wiedza biznesowa

Wewnątrzwspólnotowa dostawa towarów (WDT)

Spis treści
Wewnątrzwspólnotowa dostawa towarów WDT

Wewnątrzwspólnotowa dostawa towarów (WDT) to kluczowy element handlu międzynarodowego w ramach Unii Europejskiej. Jest to transakcja polegająca na przemieszczeniu towarów między państwami członkowskimi UE, w której zarówno sprzedawca, jak i nabywca są podatnikami VAT. Dowiesz się czym jest WDT, jakie są związane z nią stawki VAT, jakie elementy powinna zawierać faktura WDT oraz jak poprawnie wystawić fakturę wewnątrzwspólnotową.

WDT co to jest?

Wewnątrzwspólnotowa dostawa towarów (WDT) odnosi się do transakcji sprzedaży towarów pomiędzy firmami z różnych krajów Unii Europejskiej. W ramach WDT, towary są wysyłane z jednego państwa członkowskiego do drugiego, a obie strony transakcji są zarejestrowane jako podatnicy VAT.

Cechy charakterystyczne WDT:

WDT jest istotnym elementem ujednoliconego rynku UE, eliminującym bariery podatkowe i wspierającym swobodny przepływ towarów między krajami członkowskimi.

WDT stawka VAT

W przypadku wewnątrzwspólnotowej dostawy towarów stosowana jest preferencyjna stawka VAT 0%, co stanowi istotną zachętę dla przedsiębiorców prowadzących handel międzynarodowy. Jednak możliwość zastosowania tej stawki uzależniona jest od spełnienia określonych warunków.

Warunki zastosowania stawki VAT 0% w WDT:

Brak spełnienia tych wymogów może skutkować koniecznością naliczenia stawki VAT obowiązującej w kraju sprzedawcy.

Faktura WDT

Faktura WDT

Faktura WDT jest podstawowym dokumentem księgowym, który potwierdza realizację wewnątrzwspólnotowej dostawy towarów. Powinna ona zawierać określone elementy wymagane przez prawo podatkowe, aby spełniała swoje funkcje w rozliczeniach VAT.

Elementy, które powinna zawierać faktura WDT:

Faktura WDT pełni również rolę dowodu w przypadku kontroli podatkowej, dlatego jej poprawność ma kluczowe znaczenie dla rozliczeń podatkowych.

Faktura wewnątrzwspólnotowa

Faktura wewnątrzwspólnotowa to szersze pojęcie obejmujące zarówno faktury wystawiane w przypadku wewnątrzwspólnotowej dostawy towarów (WDT), jak i wewnątrzwspólnotowego nabycia towarów (WNT). W obu przypadkach faktura musi spełniać specyficzne wymogi, w tym zawierać szczegółowe dane dotyczące stron transakcji oraz odpowiednie oznaczenia VAT.

Czym różni się faktura WDT od faktury wewnątrzwspólnotowej?

Najważniejsze zasady dotyczące faktur wewnątrzwspólnotowych:

Wewnątrzwspólnotowa dostawa towarów (WDT) to istotny element rynku unijnego, umożliwiający swobodny przepływ towarów między państwami członkowskimi. Kluczowe aspekty, takie jak stawka VAT 0%, poprawnie wystawiona faktura WDT oraz dokumentacja potwierdzająca realizację transakcji, są fundamentem prawidłowego rozliczania WDT. Dzięki przestrzeganiu przepisów i odpowiedniemu przygotowaniu przedsiębiorcy mogą z powodzeniem korzystać z korzyści płynących z handlu międzynarodowego w ramach UE.

Kategorie
artykuly Wiedza biznesowa

NIP europejski – jak sprawdzić?

Spis treści
NIP europejski - jak sprawdzić

Numer NIP europejski (ang. VAT Identification Number) jest unikalnym identyfikatorem podatkowym nadawanym przedsiębiorstwom prowadzącym działalność gospodarczą w obrębie Unii Europejskiej. Weryfikacja tego numeru jest kluczowa w transakcjach międzynarodowych, aby zapewnić poprawne rozliczenia VAT i uniknąć nieprawidłowości podatkowych. Poniżej znajdziesz informacje: czym jest NIP europejski, jak go sprawdzić i gdzie można to zrobić.

NIP europejski sprawdzenie - czy jest możliwe?

NIP europejski sprawdzenie jest nie tylko możliwe, ale i niezwykle ważne w transakcjach międzynarodowych. Dla firm realizujących sprzedaż lub zakupy między krajami Unii Europejskiej w ramach tzw. transakcji wewnątrzwspólnotowych, poprawność NIP-u europejskiego ma kluczowe znaczenie. Dzięki poprawnej weryfikacji numeru VAT przedsiębiorca może:

Weryfikacja NIP europejskiego jest dostępna dla każdego, co oznacza, że zarówno przedsiębiorcy, jak i osoby fizyczne mogą sprawdzić poprawność numeru VAT, jeśli tylko mają do niego dostęp.

Jak sprawdzić NIP europejski?

NIP europejski można sprawdzić w kilku prostych krokach, korzystając z oficjalnych narzędzi udostępnianych przez Unię Europejską lub krajowe organy podatkowe. Oto instrukcja, jak sprawdzić NIP europejski:

Warto pamiętać: Jeśli system VIES wskazuje, że numer VAT jest nieprawidłowy, może to oznaczać, że kontrahent nie jest zarejestrowany jako płatnik VAT w swoim kraju lub że podany numer zawiera błąd.

Jak sprawdzić NIP europejski

Gdzie sprawdzić NIP europejski?

Jeśli zastanawiasz się, gdzie sprawdzić NIP europejski, masz kilka opcji:

Kiedy warto sprawdzić NIP europejski?

NIP europejski sprawdzenie jest istotnym elementem weryfikacji kontrahentów i zapewnienia poprawności rozliczeń VAT w transakcjach międzynarodowych. Dzięki systemowi VIES oraz innym narzędziom dostępnym online, proces weryfikacji jest szybki i prosty. Jeśli zastanawiasz się, jak sprawdzić NIP europejski lub gdzie dokładnie to zrobić, pamiętaj o skorzystaniu z oficjalnych źródeł, takich jak system VIES. Poprawna weryfikacja to klucz do bezpiecznej i zgodnej z prawem działalności na rynku unijnym.

Kategorie
artykuly Wiedza biznesowa

Dyrektywa DAC7 – czym jest i kogo obowiązuje?

Spis treści
Dyrektywa DAC7 czym jest i kogo obowiązuje

Dyrektywa DAC7, czyli kolejna aktualizacja unijnych regulacji dotyczących wymiany informacji podatkowych, ma na celu uszczelnienie systemu podatkowego w Europie i ułatwienie krajowym administracjom podatkowym identyfikację przychodów generowanych za pośrednictwem platform cyfrowych. Wprowadza nowe obowiązki raportowe dla operatorów platform internetowych oraz zasady automatycznej wymiany tych danych pomiędzy państwami członkowskimi UE. Dzięki temu unijne władze podatkowe zyskują lepsze narzędzia do przeciwdziałania unikaniu opodatkowania i poprawy efektywności poboru podatków.

DAC7 - co to jest?

Dyrektywa DAC7 (Directive on Administrative Cooperation 7) to unijna regulacja dotycząca współpracy administracyjnej w zakresie opodatkowania, będąca kolejną odsłoną pakietu przepisów DAC (od DAC1 do DAC6). Jej kluczowym elementem jest zobowiązanie operatorów platform cyfrowych do raportowania przychodów generowanych przez ich użytkowników, którzy prowadzą działalność zarobkową za pośrednictwem tych platform.

Najważniejsze cele dyrektywy DAC7:

Dyrektywa obejmuje szeroki zakres działalności, w tym wynajem nieruchomości, sprzedaż towarów, świadczenie usług oraz wynajem środków transportu. Operatorzy platform cyfrowych są zobowiązani do raportowania danych dotyczących swoich użytkowników, takich jak uzyskane przychody, rodzaj działalności oraz dane identyfikacyjne.

DAC7 od kiedy obowiązuje?

Dyrektywa DAC7 została przyjęta przez Radę Unii Europejskiej w marcu 2021 roku, a państwa członkowskie miały czas do końca 2022 roku na wdrożenie jej do krajowego porządku prawnego. Obowiązek raportowania dla operatorów platform cyfrowych rozpoczął się od 1 stycznia 2023 roku.

Harmonogram kluczowych dat:

Pierwsze raporty DAC7 obejmowały dane za rok 2023 i musiały zostać przekazane właściwym organom podatkowym do końca stycznia 2024 roku.

Raport DAC7 - kogo obowiązuje?

Raport DAC7 obowiązuje operatorów platform cyfrowych, zarówno tych z siedzibą w UE, jak i poza nią, którzy umożliwiają użytkownikom generowanie dochodów za pośrednictwem swoich platform. Dyrektywa ma zastosowanie do szerokiego zakresu działalności, co oznacza, że raportować muszą podmioty, które umożliwiają m.in.:

Kogo dotyczy raport DAC7?

Kogo dotyczy DAC7

Jakie dane muszą znaleźć się w raporcie DAC7?

Jakie konsekwencje wynikają z DAC7?

Dzięki DAC7 administracje podatkowe zyskują narzędzie do identyfikacji przychodów generowanych w gospodarce cyfrowej, co pozwala skuteczniej egzekwować obowiązki podatkowe. Dla operatorów platform oznacza to nowe obowiązki administracyjne, a dla użytkowników – większą transparentność wobec organów podatkowych.

Dyrektywa DAC7 to odpowiedź UE na rosnącą rolę gospodarki cyfrowej i potrzebę zapewnienia uczciwego opodatkowania w tym obszarze. Dzięki obowiązkowi raportowania operatorzy platform cyfrowych stają się kluczowym ogniwem w procesie zwiększania przejrzystości podatkowej, a państwa członkowskie mają narzędzie do bardziej efektywnej współpracy i wymiany informacji. Wdrożenie dyrektywy DAC7 to krok w stronę uszczelnienia systemu podatkowego i równych zasad dla wszystkich uczestników rynku.

Kategorie
artykuly Wiedza biznesowa

VAT OSS – co to jest?

Spis treści
VAT OSS co to jest

System VAT OSS (One Stop Shop) to uproszczony mechanizm rozliczania podatku od towarów i usług, który wszedł w życie w Unii Europejskiej 1 lipca 2021 roku. Jego głównym celem jest ułatwienie przedsiębiorcom rozliczania VAT od sprzedaży transgranicznej na rzecz konsumentów końcowych w różnych państwach członkowskich UE. Dzięki VAT OSS przedsiębiorcy mogą uniknąć konieczności rejestracji VAT w każdym kraju, do którego wysyłają towary lub świadczą usługi.

VAT OSS co to?

VAT OSS (One Stop Shop) to system, który pozwala przedsiębiorcom z UE i spoza niej uprościć rozliczenia podatkowe związane ze sprzedażą na odległość. W ramach VAT OSS przedsiębiorca może dokonać rejestracji w jednym państwie członkowskim, a następnie składać jedną deklarację VAT obejmującą sprzedaż do innych krajów Unii Europejskiej.

Najważniejsze cechy VAT OSS:

VAT OSS jest szczególnie przydatny dla przedsiębiorców zajmujących się handlem elektronicznym, usługami cyfrowymi oraz dostarczaniem towarów na odległość.

OSS VAT - kogo obowiązuje?

OSS VAT obowiązuje przedsiębiorców, którzy świadczą określone rodzaje transakcji na rzecz konsumentów w UE. Do głównych grup podlegających procedurze VAT OSS należą:

OSS VAT nie jest jednak obowiązkowy – przedsiębiorcy mogą zdecydować, czy chcą korzystać z tego systemu, czy preferują klasyczne rozliczenie VAT w każdym kraju UE, w którym prowadzą sprzedaż.

OSS VAT kogo obowiązuje

Procedura OSS - na czym polega?

Procedura OSS została zaprojektowana tak, aby uprościć przedsiębiorcom życie. Dzięki niej rozliczenie podatku VAT staje się bardziej przejrzyste i wygodne. Procedura OSS składa się z kilku kluczowych kroków:

Korzyści z procedury OSS:

VAT OSS to nowoczesne narzędzie dla przedsiębiorców działających w UE, które upraszcza rozliczenia podatkowe i ułatwia prowadzenie sprzedaży transgranicznej. Dzięki niemu firmy mogą skupić się na rozwijaniu działalności, zamiast na skomplikowanych obowiązkach administracyjnych. Rozważając procedurę OSS, przedsiębiorcy powinni dokładnie przeanalizować swoje potrzeby i korzyści wynikające z tego rozwiązania. VAT OSS to odpowiedź na wyzwania współczesnego handlu i szansa na uproszczenie podatkowych obowiązków.

Kategorie
artykuly Wiedza biznesowa

ROI z ERP – jak obliczyć zwrot z inwestycji?

Spis treści

Systemy ERP (Enterprise Resource Planning) są kluczowym narzędziem do zarządzania zasobami przedsiębiorstwa, umożliwiając integrację różnych procesów biznesowych. Inwestycja w ERP może przynieść znaczne korzyści, ale jej koszt jest również znaczny. Aby ocenić, czy wdrożenie ERP jest opłacalne, należy obliczyć ROI, czyli wskaźnik zwrotu z inwestycji. W artykule wyjaśnimy, czym jest ROI, jak go obliczyć i jak ocenić jego wartość w kontekście inwestycji w ERP.

Co to jest ROI?

ROI (Return on Investment) to wskaźnik finansowy, który określa, jaki zwrot przyniosła dana inwestycja w stosunku do poniesionych kosztów. Jest to jedna z najpopularniejszych metod oceny efektywności projektów, szczególnie tych wymagających znacznych nakładów finansowych, takich jak wdrożenie systemu ERP.

ROI pozwala zmierzyć, czy inwestycja przynosi korzyści finansowe i w jakim stopniu zwróciły się poniesione nakłady. Dzięki prostocie obliczeń wskaźnik ten jest szeroko stosowany zarówno w dużych korporacjach, jak i mniejszych firmach.

Wskaźnik ROI – o czym informuje?

ROI informuje o rentowności inwestycji, co jest szczególnie istotne dla przedsiębiorców planujących wdrożenie ERP. Dodatni ROI oznacza, że inwestycja przynosi zysk, natomiast ujemny ROI wskazuje na stratę.

W kontekście ERP, wskaźnik ROI może wskazywać na korzyści takie jak:

Wzór na ROI

Wzór na ROI jest stosunkowo prosty:

Wartości w tym wzorze obejmują:

Jaki ROI jest dobry?

Dobre ROI różni się w zależności od rodzaju inwestycji oraz specyfiki branży. W przypadku ERP, uzyskanie dodatniego ROI już po kilku latach od wdrożenia może być uznane za dobry wynik. I tak:

Dla systemów ERP typowy okres zwrotu z inwestycji wynosi od 2 do 5 lat, a ROI na poziomie 20-30% rocznie jest często uznawany za dobry wynik.

Ile kosztuje ERP?

Koszty wdrożenia ERP mogą być bardzo zróżnicowane i zależą od wielu czynników, takich jak:

Koszt ERP dla małej firmy może wynosić od kilkudziesięciu tysięcy złotych, natomiast dla dużych korporacji może sięgać milionów złotych.

Jak obliczyć zwrot z inwestycji w ERP?

Obliczenie ROI z ERP wymaga uwzględnienia zarówno kosztów inwestycji, jak i korzyści, jakie system przynosi firmie. Kluczowe kroki to:

1. Określenie kosztów inwestycji

Suma wszystkich wydatków związanych z ERP, w tym:

2. Zidentyfikowanie korzyści

Korzyści można podzielić na:

3. Określenie okresu zwrotu

Analiza, w jakim czasie osiągnięte korzyści przewyższą koszty inwestycji. Przykładowo:

W drugim roku oszczędności mogą zrównoważyć koszty, a ROI zacznie być dodatni.

 

4. Uwzględnienie dodatkowych czynników

Warto uwzględnić także korzyści niematerialne, takie jak poprawa morale zespołu, lepsza współpraca między działami czy zwiększenie zgodności z przepisami.

ROI to kluczowy wskaźnik, który pozwala przedsiębiorcom ocenić opłacalność inwestycji w system ERP. Obliczenie ROI wymaga uwzględnienia wszystkich kosztów związanych z wdrożeniem i utrzymaniem systemu oraz korzyści finansowych, jakie przynosi. Dobrze zaplanowane wdrożenie ERP z pozytywnym ROI nie tylko poprawia efektywność operacyjną firmy, ale także zwiększa jej konkurencyjność na rynku.

Kategorie
artykuly Business Central Dynamics 365/AX Inne produkty Microsoft Polecane Produkty INLOGICA Wiedza biznesowa

Nowość: Elastyczne płatności za licencje Copilot!

Spis treści
Nowość: Elastyczne płatności za licencje Copilot!

Dobra wiadomość dla użytkowników Microsoft 365 Copilot! Od teraz możesz korzystać z rocznej subskrypcji, płacąc w miesięcznych ratach. To świetne rozwiązanie, które daje więcej elastyczności i ułatwia zarządzanie budżetem. 

Dotychczas jedyną opcją była płatność za licencję z góry na cały rok. Teraz możesz wybrać model, który najlepiej odpowiada Twoim potrzebom – korzystaj z zaawansowanych funkcji Copilota, płacąc w wygodnych miesięcznych ratach.

Co warto wiedzieć?

Nie czekaj – skorzystaj z Copilota, by usprawnić swoje procesy, a płatności dopasuj do swoich możliwości! Skontaktuj się z naszym ekspertem i poznaj szczegóły tej oferty: https://inlogica.com/kontakt/

Kategorie
artykuly Wiedza biznesowa

Nota obciążeniowa (księgowa) – co to jest, jak wystawić?

Spis treści
Nota obciążeniowa (księgowa) – co to jest, jak wystawić?

Nota obciążeniowa, znana również jako nota księgowa, jest jednym z dokumentów stosowanych w księgowości. W przeciwieństwie do faktur, nie dokumentuje sprzedaży towarów ani usług, ale służy rozliczeniom w innych przypadkach, takich jak naliczanie dodatkowych opłat czy obciążanie kontrahenta kosztami związanymi z umową. W artykule wyjaśnimy, czym jest nota obciążeniowa, jak ją wystawić oraz jakie ma zastosowanie w praktyce gospodarczej i podatkowej.

Co to jest nota obciążeniowa?

Nota obciążeniowa to dokument księgowy, który służy do rozliczeń finansowych między kontrahentami w sytuacjach, które nie wymagają wystawienia faktury. Jest używana w przypadku naliczania kosztów niezwiązanych bezpośrednio ze sprzedażą towarów lub usług. Nota ta pozwala na formalne udokumentowanie dodatkowych należności lub zobowiązań finansowych.

Kiedy stosuje się notę obciążeniową?

Nota obciążeniowa jest wykorzystywana w sytuacjach takich jak:

Jak wystawić notę obciążeniową?

Wystawienie noty obciążeniowej nie wymaga użycia specjalnego programu księgowego – można ją sporządzić ręcznie lub w dowolnym edytorze tekstu. Ważne jest jednak, aby nota spełniała pewne formalne wymagania.

Elementy noty obciążeniowej:

Jak wystawić notę obciążeniową?

Nota obciążeniowa – wzór

Poniżej przedstawiamy przykładowy wzór noty obciążeniowej:

NOTA OBCIĄŻENIOWA NR 01/11/2024

Data wystawienia: 04.11.2024
Wystawca: XYZ Sp. z o.o., ul. Przykładowa 1, 00-001 Warszawa, NIP: 123-456-78-90
Odbiorca: ABC S.A., ul. Testowa 10, 00-002 Kraków, NIP: 987-654-32-10

Opis: Obciążenie za nieterminową realizację umowy zgodnie z paragrafem 10 umowy nr 123/2024 z dnia 01.01.2024 r.
Kwota: 5 000,00 PLN

Podpis:
[Imię i nazwisko osoby wystawiającej]

Czy nota obciążeniowa jest kosztem?

Nota obciążeniowa sama w sobie nie jest dokumentem potwierdzającym koszt w rozumieniu przepisów podatkowych. Może jednak stać się podstawą do rozliczenia kosztów w określonych sytuacjach, jeśli spełnia kryteria kosztu uzyskania przychodów.

Kiedy nota obciążeniowa jest kosztem?

Kiedy nota obciążeniowa jest kosztem podatkowym?

Aby nota obciążeniowa mogła być uznana za koszt podatkowy, musi spełniać wymogi określone w ustawie o podatku dochodowym od osób prawnych (CIT) lub ustawie o podatku dochodowym od osób fizycznych (PIT).

Przykłady sytuacji, w których nota może być kosztem podatkowym:

Warto pamiętać, że nota obciążeniowa musi być odpowiednio udokumentowana i zgodna z przepisami.

Nota obciążeniowa a faktura – zastosowanie

Nota obciążeniowa różni się od faktury tym, że nie dokumentuje sprzedaży towarów ani usług. Nie jest również dokumentem księgowym wymaganym do rozliczenia podatku VAT. Stosuje się ją w sytuacjach, w których faktura byłaby niewłaściwym narzędziem rozliczeniowym.

Przykładowe różnice:

Korekta noty obciążeniowej – o czym należy pamiętać?

Korekta noty obciążeniowej może być konieczna w przypadku błędów w kwocie, danych kontrahenta lub innych elementach dokumentu. W przypadku korekty należy wystawić nowy dokument, który odnosi się do noty pierwotnej.

Co powinna zawierać korekta noty?

Nota obciążeniowa to przydatne narzędzie w rozliczeniach finansowych między kontrahentami w sytuacjach, które nie wymagają wystawienia faktury. Jej właściwe sporządzenie pozwala na formalne udokumentowanie dodatkowych należności lub kosztów. Choć nota nie dokumentuje transakcji podlegających VAT, może być uznana za koszt podatkowy, jeśli spełnia określone warunki. Przedsiębiorcy powinni pamiętać o poprawnym sporządzaniu i korygowaniu not, aby uniknąć problemów z rozliczeniami.

Kategorie
artykuly Wiedza biznesowa

Koszty bezpośrednie i pośrednie – definicja, przykłady, różnice

Spis treści
Koszty bezpośrednie i pośrednie – definicja, przykłady, różnice

Koszty to nieodłączny element każdej działalności gospodarczej. Dzielą się one na różne kategorie, które pomagają w zarządzaniu finansami firmy i określaniu opłacalności prowadzonej działalności. Wśród nich szczególne znaczenie mają koszty bezpośrednie i pośrednie. Zrozumienie tych pojęć oraz umiejętność ich właściwego rozróżniania są kluczowe w zarządzaniu finansami przedsiębiorstwa, a także w rozliczeniach podatkowych, takich jak CIT. W niniejszym artykule omówimy definicje, przykłady i różnice między tymi kategoriami kosztów, a także ich rolę w rozliczeniach podatkowych.

Koszty bezpośrednie i pośrednie to dwa podstawowe rodzaje kosztów, które różnią się sposobem przypisywania ich do konkretnej działalności, produktu czy usługi. Koszty bezpośrednie można jednoznacznie powiązać z określonym projektem lub produktem, natomiast koszty pośrednie są trudniejsze do przypisania, ponieważ dotyczą ogólnego funkcjonowania firmy.

Rozróżnienie tych kosztów jest istotne w planowaniu budżetu, analizie rentowności oraz przygotowywaniu rozliczeń podatkowych.

Co to są koszty bezpośrednie i pośrednie?

Koszty pośrednie – przykłady

Koszty pośrednie są związane z utrzymaniem firmy jako całości i dotyczą ogólnych zasobów, które nie są przypisane do konkretnego projektu lub produktu. Przykłady takich kosztów obejmują:

Koszty bezpośrednie – przykłady

Koszty bezpośrednie są związane z konkretną działalnością operacyjną firmy i łatwo je przypisać do poszczególnych produktów lub usług. Przykłady kosztów bezpośrednich to:

Koszty pośrednie i bezpośrednie – różnice

Koszty pośrednie i bezpośrednie – różnice

Koszty bezpośrednie można jednoznacznie przypisać do konkretnego produktu, usługi lub projektu. Koszty pośrednie nie mają jednoznacznego związku z jednym produktem – są związane z ogólnym funkcjonowaniem firmy.

Przykłady kosztów:

Wpływ na cenę produktu

Koszty bezpośrednie bezpośrednio wpływają na kalkulację ceny jednostkowej produktu. Koszty pośrednie są natomiast uwzględniane w ogólnym budżecie firmy i mogą być rozliczane poprzez przyjęte metody alokacji kosztów.

Zastosowanie w zarządzaniu

Rozróżnienie kosztów bezpośrednich i pośrednich pozwala firmie lepiej kontrolować rentowność poszczególnych projektów i zidentyfikować obszary wymagające optymalizacji.

Koszty bezpośrednie i pośrednie w rozliczeniu CIT

W kontekście podatku dochodowego od osób prawnych (CIT), prawidłowe przypisanie kosztów do kategorii bezpośrednich lub pośrednich ma kluczowe znaczenie. Oto główne zasady:

Podsumowanie

Koszty bezpośrednie i pośrednie to kluczowe kategorie wydatków w każdej firmie. Koszty bezpośrednie są łatwe do przypisania do konkretnego produktu lub usługi, podczas gdy koszty pośrednie dotyczą ogólnego funkcjonowania firmy. Zrozumienie różnic między nimi jest istotne dla efektywnego zarządzania finansami oraz prawidłowego rozliczenia podatkowego, zwłaszcza w kontekście CIT. Prawidłowe przypisanie kosztów do odpowiednich kategorii pozwala firmie na dokładniejszą analizę rentowności oraz zgodność z przepisami podatkowymi.

Kategorie
artykuly Business Central Dynamics 365/AX Inne produkty Microsoft Polecane Produkty INLOGICA Wiedza biznesowa

CYFRYZACJA w BIZNESIE – Programiści: Filar relacji między dostawcą a klientem | Marek Zasada

Marek Zasada: Programista nie jest tylko klepaczem kodu. Ci goście, którzy przyjechali rzeczywiście nas zrozumieli i wiedzą o co chodzi. Ważne jest po prostu umieć snuć pewną narrację tego wdrożenia.

Marek Mac: CTO firmy INLOGICA, prawie 10 lat doświadczenia. Marek Zasada, cześć.

Marek Zasada: Cześć.

Marek Mac: Marku, porozmawiamy sobie dzisiaj na temat sytuacji, w której pojawiają się programiści na etapie sprzedażowym. Ty jesteś odpowiedzialny w INLOGICA za zespół programistyczny i chciałem zapytać Ciebie, dlaczego handlowiec pojawia się z programistą u potencjalnego klienta?

Marek Zasada: Przede wszystkim chodzi o to, aby zacząć jak najszybciej budować świadomość o biznesie klienta, bo programista nie jest tylko klepaczem kodu. Nie jest tak, że dostaje dokumentację przygotowaną i musi tylko wykonać rolę odtwórczą. Jako programiści musimy rozumieć pewne procesy biznesowe, czasami nie mamy tego doświadczenia z wcześniejszej pracy. Tłumaczą nam to osoby z firmy lub konsultant, z którym jedziemy, specjalizujący się w danym obszarze, w finansach czy magazynie oraz procesy jak pracują firmy, które musimy zrozumieć. I to jest dla mnie wartość dodana do zawodu programisty, po kilku latach doświadczenia się okazuje, że wiemy dużo o procesach, w firmach, więc jest to dodatkowa gałąź do rozwoju osobistego.

Marek Mac: Czy na tym etapie warto, aby firmy pomyślały, gdy wiedzą, że przyjedziesz Ty, aby także zaprosiły po swojej stronie przedstawiciela-programistę, czy dyrektora IT?  Pamiętam, że nie zawsze tak było. Gdy odbywały się rozmowy na temat wyboru czy wdrożenia systemu, to przeważnie byli to topowi pracownicy danych modułów.

Marek Zasada: Tak. Często tak się dzieje.
Jak anonsujemy, że przyjeżdża ktoś techniczny, to rzeczywiście druga strona też zaprasza osobę techniczną. Wtedy jesteśmy w stanie porozmawiać o tym, co już istnieje w systemie.

Marek Mac: Na tym etapie można wyjaśnić, jak będzie wyglądała integracja. Czy na etapie sprzedażowym mogą zapalić się czerwone lampki?

Marek Zasada: Tak. Kwestia długu technologicznego, który już jest, z czegoś wynika decyzja o tym, że chcemy wdrażać nowy system ERP. Jednym z takich triggerów jest po prostu dług technologiczny. Trzeba uciekać do czegoś nowszego.

Marek Mac: Co się dzieje później po takim spotkaniu?

Marek Zasada: Dzieje się już na spotkaniu, i to jest ważne. Tak jak wspomniałem wcześniej, jest to tandem konsultanta i programisty, rozmawiamy o pewnych procesach, które dzieją się w firmie z osobami, które są na tym spotkaniu. Wiadomo, zależy od firmy, często to są osoby z księgowości, bo jednak ERP to głównie księgowość. Rozmawiamy o pierwszych rzeczach, trudach, które są w obecnym systemie, o ergonomii pracy, która do tej pory się nie sprawdzała, i o wymogach prawnych, które nie zostały jeszcze wdrożone albo są zrobione dookoła lub w innym systemie. Inną kwestią jest fakt, że firmy funkcjonują w określonym ekosystemie, w zbiorze kilku oprogramowań.
Na przykład faktury spływają z jednego systemu, integracja kurierska jest w drugim systemie itd. Jest to mocno rozproszone i w tym momencie już jesteśmy w stanie z kluczowymi użytkownikami rozpoznać, gdzie jest ważny punkt w firmie, środek ciężkości, na którym musimy się skupić.

Marek Mac: A często słyszysz, że przy poprzednim wdrożeniu nie mieliśmy takiego tandemu, to podejście było inne, teraz jest inaczej. Klienci widzą pewną różnicę a za tym idzie jakość.

Marek Zasada: Zdarza się, że spotykam się z komentarzem, że klienci poczuli się wysłuchani i zrozumiani. Spojrzenie tego tandemu i wysłuchanie doprowadziło do tego, że goście, którzy przyjechali rzeczywiście nas zrozumieli i rozumieją o co chodzi i już będą wiedzieli, jak tym zarządzić dalej.

Marek Mac: Lata wcześniej było przeświadczenie, iż pierwsze miesiące to w dużej mierze praca programistyczna, o której klient często nie widział a fakturę zawsze widział i musiał zapłacić. Czy uważasz, że na etapie, gdy się pojawiacie, klienci są świadomi jak praca i wdrożenie przebiega?

Marek Zasada: Tak. Zawsze staram się na spotkaniu o tym opowiedzieć, z mojego punktu widzenia jest to bardzo istotne, aby po stronie klienta byli partnerzy, którym jesteśmy w stanie transferować wiedzę. To kwestia pewnych możliwości i schematów, czy też przekonfigurowania systemów na poziomie podstawowym oraz pewnych ograniczeń technicznych, gdyż tak to działa i na to trzeba uważać. Dlaczego to jest ważne?
Jeśli nie przetransferujemy tej wiedzy, pewne problemy będą cały czas do nas wracać, a klient może mieć poczucie, że ciągle płaci, do tego worka dokłada, a problemy się powtarzają. Ktoś w końcu np. z zarządu przyjdzie i powie: „ale o co tutaj chodzi?” Wiadomo, nikt nie lubi niewygodnych pytań. To jest jedna rzecz. Druga rzecz, dla mnie jako programisty czy zespołu, z którym wchodzę w takie wdrożenie, jest utknięcie na dłuższy czas u jednego klienta w jednym projekcie. To powoduje, że wiedzy zdobytej z jednego wdrożenia, która trwa np. rok, dwa, nie jesteśmy w stanie przenieść do następnego klienta. Nie możemy zrobić kroku jako organizacja a relacja przy wdrożeniu ERP powinna być relacją symbiozy. Jedna i druga strona powinna z tego skorzystać.

Marek Mac: Czy uważasz, że przy tego typu projektach, zwłaszcza dużych wdrożeniach, lepiej skupić się na jednej koncepcji? Często spotkałem się z sytuacjami, że równolegle przy wdrożeniu systemu ERP firma rozwijała e-commerce i zewnętrzny system WMS. Mam na myśli tą całą komunikację. Wy macie takie podejście – pojawiasz się na samym początku z zespołem programistycznym, zakładam, że cały Twój zespół komunikuje się z klientem, to przy 3 różnych projektach może być to trudne?

Marek Zasada: To jest trudne, ale moja w tym głowa. Jak ustawić projekty i priorytety, zaplanować zespół lub jego rozwój, czy nawet zatrudnić następne osoby, po to, aby transfer wiedzy był płynny, aby próg wejścia dla następnej osoby, która przejmie projekty był akceptowalny, by wydarzyło się to w określonym czasie oraz zarządzić oczekiwaniami klienta. Czasami w naszej pracy grupują się 2-3 duże projekty w jednym czasie. Trzeba umieć tym zarządzić i powiedzieć, że zrobimy to, ale trzeba będzie poczekać miesiąc, dwa, gdyż taka jest teraz sytuacja i o dziwo najczęściej klienci przyjmują to dobrze. Ważne jest umieć snuć pewną narrację, opowieść tego wdrożenia, nawet jeśli rzeczywiście jest to chwilowy przestój, czy trafiliśmy w zły moment, to nic złego się nie dzieje, jeśli się rozmawia.

Marek Mac: Jesteśmy już w trakcie wdrożenia, mamy pierwsze miesiące za sobą. Na co Wy jako dział programistyczny zwracacie szczególną uwagę, a na co klient, na co powinien być przygotowany?

Marek Zasada: Pewne zdarzenia trwają w określonym czasie i na moment wdrożenia systemu sporo rzeczy trzeba odłożyć na później. Podchodzimy do tego tak: oznaczamy procesy i modyfikacje, które są krytyczne, aby wystartować teraz, a które kwestie można zrobić w kolejnym kroku. To bywa uciążliwe, rozumiem to, dla użytkownika końcowego, który będzie na tym pracował. Po zażegnaniu wszystkich krytycznych rzeczy jest czas na ergonomię. Ten czas potrafi być bardzo długi, nawet dwa lata. Zdaję sobie sprawę, że ktoś może pracować w sposób nieergonomiczny na początku przez pół roku, rok, zanim dostanie od nas rozwiązanie.
Tak jest po prostu, decyzje biznesowe muszą być podjęte, kolejność działań musi być zachowana. Gdybyśmy rzucili wszystko naraz, nie wiadomo by było na przykład, gdzie szukać problemu, jeśliby coś przestało działać.

Marek Mac: Po stronie klienta zawsze jest przygotowanie danych. Oni często przygotowują to na ostatnią chwilę i różnie z tymi danymi bywa. Czy trafiają do ciebie case’y typu: klient woli zapłacić więcej abyście wy przygotowali dane? Czy to jest według ciebie dobre podejście?

Marek Zasada: Tak, zdecydowanie trafiają się takie rzeczy i zdarzają się za często. Dlaczego? Dane mają swój kontekst, tło. Osoba, która na tym pracuje, zna to tło. Jeśli wchodzę tam ja, muszę i tak dopytać o pewne rzeczy, gdyż mogę wszystkiego nie rozumieć. Zdarzają się takie przypadki: „tutaj jest dostęp do bazy danych, zobaczcie sobie, jak się rozpoznacie, to dajcie znać i przygotujcie”. Często prowadzi to do zgrzytu, polegającego na tym, że klient myśli, że my wszystko o nim wiemy. Pojawia się odpowiedź: „ale daliśmy wam już wszystko, czego nie rozumiecie?”. Niestety to tak nie jest, gdyż to klient jest właścicielem swojego biznesu, on wie najlepiej, co robi. Skoro decyduje się na wdrożenie ERP, znaczy, że jest jego biznes jest dobry. Musi nam sprzedać tą opowieść, o tym jak pracuje, do czego te dane mu są potrzebne i w jakiej częstotliwości.

Marek Mac: Często spotykałem się z sytuacjami, gdzie firma decydując się na nowy system ERP w poprzednim rozwiązaniu nie do końca miała opisany ten system. Nie było instrukcji, co uważam, na tamte lata, powiedzmy 5-10 lat temu było normą. Nikt o to nie dbał, czy to w samym kodzie – SQL, czy w bazach danych, triggery lub customowe rzeczy na bazach – totalnie nie były opisane. Czy spotykasz takie sytuacje? Pytam, aby klienci byli uczuleni, że macie dodatkową robotę i to nie małą.

Marek Zasada: Wiąże się to z dodatkową pracą. Starałem się to wyłapywać już na samym początku, aby to uwzględnić w pierwotnych szacunkach w budżetowaniu, mimo, że to jest trudne do budżetowania. Na całe szczęście w technologiach, w których pracuje Microsoft kładzie nacisk na pewien best practice, aby ten kod był self-descriptive, samoopisujący się i rzeczywiście sporo firm się do tego stosuje, więc analiza tego kodu nie jest taka straszna. Zdarzają się sytuacje, w których firma nie spodziewała się aż takiego rozwoju, zwłaszcza jeśli jest zza granicy i kod jest napisany a przy nim komentarz w języku rosyjskim albo włoskim.
Ktoś nie dostosował się do tego, że kiedyś to może być międzynarodowe i wtedy robi się ciekawie.

Marek Mac: Czy trafia do Was klient, który korzystał z rozwiązania rodzinnego, czyli kolega kolegi napisał jakiś soft, który działa. Czy takie osoby pojawiają się na Waszych spotkaniach? Mam przeświadczenie, że to są trudne rozmowy, jeżeli jest jedna osoba od softu, bądź dwie, to przekazanie tej wiedzy może być kłopotliwe.

Marek Zasada: Zdarzają się takie sytuacje, aczkolwiek nie pamiętam, aby było to dużym problemem.
Raczej to jest współpraca. Wynika to ze świadomości, że już to oprogramowanie kilka lat jest i przydałoby się to zastąpić czymś sprawniejszym. Ta osoba chce się rozwijać i zobaczyć coś nowszego. Zdarza mi się, że osoby, które wdrożyły starszą wersję ERP, dzwonią do mnie i pytają, gdyż wiedzą, że mam kontakt z najnowszą wersją: „a jak to jest rozwiązane w najnowszej wersji?” Zaczynają myśleć i się zastanawiają: „czy to co mamy musimy rozwijać, czy iść w stronę migracji w nowsze wersje ERP, bo to rozwiąże w przyszłości wszystkie problemy”.

Marek Mac: Kiedy jesteśmy już po etapie wdrożenia, jaką macie rolę jako dział programistyczny? Wspomniałeś oczywiście o ergonomii, jak dalej wygląda kontakt z klientem? Czy to jest typowy serwis czy każdy klient ma swoją osobę do kontaktu, czy kontaktuje się z wami jako dział programistyczny?

Marek Zasada: Tak, mamy system ticketowy, klient składa do nas ticket i staje się jednym z wielu, ale nie rezygnujemy z relacji. To cały czas osoby, które były przy wdrożeniu. Jeśli są dostępne i mają wiedzę z tego wdrożenia, co jest bardzo ważne to kontaktują się z tymi osobami bezpośrednio. Staramy się tym zarządzić w taki sposób, aby obie strony były zadowolone.
Generalnie taki support trwa przez wiele lat. Stawiamy na długofalowe relacje. Ja też się dobrze czuję w takich relacjach. Taki klient jest przewidywalny. Dla nas ta współpraca jest po prostu modelowa. Też chcemy komfortowo spędzać czas w pracy.
Są kwestie związane ze zmianami prawnymi i trzeba system dostosować, więc zaufany dostawca jest dobrym partnerem do tego, aby rozwijać ten system pod nowe okoliczności.

Marek Mac: Teraz mamy takie czasy, że wszyscy stawiamy na umiejętności miękkie. Kiedyś tego nie było.
Ja pamiętam, jak przyjeżdżaliśmy, jako wdrożeniowcy to słyszeliśmy: „przyjechał pan informatyk”. Teraz naszą branżę traktujemy jako doradców biznesowych i to jest kapitalne.
Z perspektywy doświadczenia, co było największym wyzwaniem w twojej pracy?

Marek Zasada: Myślę, że bardzo długo zajęło mi złapanie, pewnego żargonu. Kiedy byłem początkującym programistą, zwłaszcza pierwsze pół roku, inne osoby mogły mówić do mnie po koreańsku – niej więcej tyle samo zrozumiałem.
Budowanie w sobie świadomości i relacji, które są w systemie. Rozpoznanie systemu od strony technicznej, jak działa oraz zrozumienie podstawowych procesów i praw, które się rządzą w systemie. To jest organiczna współpraca, najczęściej z konsultantem. Zadaniem programisty jest wyciągnąć wiedzę od konsultanta, aby opowiedział całą historię, jak klient działa biznesowo, może podać porównanie jak to robiliśmy u innego klienta i czym to się różni, aby zbudować w sobie poczucie całości procesu i punktu biznesowego, w którym się znajduje dana zmiana. To było najtrudniejsze i trwało najdłużej. I uczę tego wszystkich programistów, którzy przychodzą do nas do firmy. Ten okres może trwać spokojnie dwa lata. Jeśli przez ten czas jeszcze czegoś nie rozumie, to ok, jest na dobrej drodze. My jesteśmy od tego, aby mu pomóc.

Marek Mac: A o co najczęściej klienci pytają na pierwszych spotkaniach?

Marek Zasada: Pytania skierowane do mnie nie są bezpośrednio techniczne, programistyczne. Moja rola sprowadza się do projekcji możliwości, integracji i utrzymania systemu. Pytają w jaki sposób pracujemy i dostarczamy modyfikacje.
Jeśli ktoś nie miał wcześniej styczności, może nie wiedzieć, że najpierw pewne rzeczy robimy na środowisku testowym. Tam proszę użytkowników kluczowych, aby dokładnie to zbadali, aby uniknąć sytuacji eksperymentowania bezpośrednio na produkcji. To jest projekcja współpracy. Jeśli jest ktoś z działu IT, to faktycznie pojawiają się kwestie o doświadczenie, integrację. Czasami pytają o konkretne systemy i rozwiązania, z którymi firma planuje się zintegrować, i czy mamy kompetencje. To jest szukanie partnera, który ma umiejętności.
Jeśli na spotkaniu jest osoba techniczna, to kwestie techniczne się pojawiają, a jeśli nie, to jest projekcja jakby prowadzenia projektu.

Marek Mac: W kwestii systemu ticketowego, o którym wspomniałeś, czy klienci nie wolą po prostu zadzwonić? Dla nich jest wygodniej i szybciej. Czy dzisiaj, mimo iż mamy system ticketowy, który jest prowadzony po to, aby klient opisał dany problem, aby zostało to zapisane, a nie telefon 5-10 minut: „proszę to poprawcie, to zróbcie”. Jak to teraz wygląda?

Marek Zasada: Nie ma dla nas problemu, jeśli klient zadzwoni. System ticketowy nie jest tylko dla klienta, ale także dla nas. Jeśli to jest kwestia do rozwiązania przez 10-15 minut przez telefon, albo był telefon pierwszy z wielu, ja zakładam to zadanie dla klienta.
Wtedy klient ma informację, że ja to odnotowałem. Zostawiam notatkę w tickecie po takiej rozmowie, co zaplanowaliśmy, ustaliliśmy, albo że potrzebujemy spotkania. Zarządzamy ticketami dla klienta.

Marek Mac: Ok, Marku, bardzo Ci dziękuję. Mam nadzieję, że będziemy mieli jeszcze okazję w przyszłości porozmawiać.

Marek Zasada: Dziękuję.